Oświetlanie scenografii filmu

Ideę zastosowania efektów świetlnych w celu podniesienia wartości estetycznych filmu przypisuje się Dunkenowi. Użył on sztucznego oświetlenia, aby uzyskać efekt ognia żarzącego się na kominku w Nawróceniu pijaka (the Drunkard’s Keformation, Usa 1909), światła słonecznego w Pippa Passes (usa 1909) i przyćmionego światła w Nici przeinaczenia (threads oj Destiny, Usa 1910).

Realizując swój zamysł Griffith miał duże trudności z przekonaniem operatorów, Harry’ego Marvina i Billy’ego Bitzera, którzy uważali cienie za objaw amatorszczyzny. Po raz pierwszy metodą kontrowego oświetlania sceny (od tyłu przy pomocy reflektorów) posłużył się operator D. Griffitha, Billy Bitzer, w filmie Enoch Arden (usa 1911), rozpoczynającym się przepięknie oświetlonym ujęciem wieśniaków, żegnających marynarzy. Technikę tę odkryto zupełnie przypadkowo, jako że z zasady nie ustawiano obiektywu w kierunku źródła światła (słońca).

Któregoś dnia Bitzer żartem skierował kamerę na Mary Pickford i Owena Moore’a, siedzących plecami do słońca nad błyszczącym blatem stołu. Ku swojemu zdumieniu przekonał się, że zamiast spodziewanego ciemnego zarysu sylwetek otrzymał pięknie oświetlone ujęcie pary bohaterów, których twarze tonęły w delikatnej poświacie (co było bardzo na miejscu w przypadku zakochanej pary). Był to efekt uzyskany na skutek odbicia promieni słońca w blacie stołu. Bitzer wynalazł nowy system oświetlania planu przy pomocy tablic odblaskowych (tzw. Blend), z których jedna, umieszczona za plecami aktorów, odbijała światło, dając efekt słonecznej kontry. Druga zaś, umieszczona z frontu, światłem odbitym od pierwszej blendy oświetlała twarze aktorów.

Tak doświetlona scenografia filmu była zaskakująco nowoczesna i skuteczna. Najsilniejszym źródłem światła użytym przy realizacji filmu było 58 000 amperów, którymi iluminowano plan filmu Król i ja (the King and I, Usa 1956). Odpowiadało to oświetleniu uzyskanemu za pomocą 258 lamp łukowych tzw. Najpotężniejszym standardowym sprzętem oświetleniowym znajdującym się obecnie w sprzedaży jest 350-amperowa lampa łukowa Titan Molarts, produkowana przez Mole Richardson Co. Najsilniejszą pojedynczą lampą łukową była gigantyczna 13 940-amperowa lampa o mocy 325 min kandeli, użyta przez pułkownika Tima Mccoya w westernie California (usa 1927). Była ona 40 razy silniejsza od stosowanych obecnie lamp łukowych (zob. Powyżej), 54 razy silniejsza od najjaśniejszych świateł latarni morskiej i, jak twierdzono, dawała snop światła widoczny z odległości 90 mil (około 145 km).

Dodaj komentarz