Hermes jest interesującym domem, która unika podążania za istniejącymi trendami, proponując nietypowe perfumy dla facetów. H24 to kolejny przykład zapachu, wykraczającego poza mainstreamowy nurt. Aromat miał swoją premierę w 2021 roku i otrzymał mieszane recenzje od ludzi. Dostałem próbkę i przetestowałem tę wodę toaletową, aby zobaczyć, jak naprawdę działa. Hermes opisuje H24, głosząc, że to pierwsza esencja wyrażające współczesnego mężczyznę widzianego oczami domu (jakbym już wcześniej gdzieś tego nie słyszał). Kompozycja ma stanowić żywy, zmysłowy i jasny odlot, który ma rzekomo wypływać z odważnego połączenia natury i nowoczesnej technologii.
Brzmi nieco dziwnie, bo nietypowo, ale przyznaję, że Hermes H24 nie jest aż tak skomplikowanym zapachem, jednak ma w sobie wiele ciekawych elementów. Myślę, że jest to interesujący twór, który prowadzi sprawy w znacznie innym kierunku niż większość męskich wód kolońskich, które są obecnie dostępne. Po pierwszym sprayu otrzymujesz bombę szałwii muszkatołowej. Szałwia będzie tutaj najsilniejszą nutą w miksie, co jest dość niezwykłe w przypadku składnika, który zazwyczaj służy jako gracz drugoplanowy. Wyczuwalne jest również ciepło metalicznej nuty sklarenu. Gdybym miał to wyjaśnić, powiedziałbym, że jest trochę żywiczny, ale nie za gęsty składnik, ciepły, prawie jak nuta węglowa znaleziona w Prada Luna Rossa Carbon. Pod tymi dwoma nutami siedzi narcyz. Nadaje przyjemnego kwiatowego aromatu mieszance H24. Wydaje się, że jest tu również lekka słodycz, z czegoś owocowego. Sprawdzając skład chemiczny, wydaje mi się, że to trochę cytryny zmieszanej z kwiatem. Chociaż jest tam też coś jeszcze, po prostu nie mogę tego wyodrębnić. Po chwili dość widoczny narcyz wydaje się wycofywać, a podstawę zajmuje drzewo różane, wraz z odrobiną innych suchych tonów drzewnych. Znowu niewymieniona nuta mchu dębowego, niezbyt mocna, ale według mnie obecna w recepturze zapachu, lub jest tam coś podobnego, może jakiś zbitek akordów, powodujący, że mój nos tak czuje. Składy chemiczne perfum często nie odzwierciedlają składników wyczuwalnych przez noszące je osoby i to jest ich urok i dla nas dobra zabawa. A zatem świeża szałwia, metaliczne ciepło, drewno. Proste, prawda? Tak, ale to naprawdę na mnie działa.
Siła emisji Hermes H24 jest umiarkowana, ale wcale nie słaba na mojej skórze. W rzeczywistości zapewnia dość znaczną chmurę zapachową na początku i dość dobrze się trzyma. Projekcja nie jest duża. Jednak 150-200 centymetrów dotyczy tego, czego doświadczyłem i w jakich miejscach prysnąłem perfumami, w tym niektóre ubrania. Zapach nie jest masywny, ale całkiem solidny. Mieszanka utrzymuje się na skórze przez 6-7,5 godziny. Słyszałem, jak inni mówili, że ten zapach nie trwa długo. Nie uważam, żeby to była prawda, ponieważ H24 działał wystarczająco dobrze. Może nie będzie to całodzienny maraton, ale po prostu coś, do czego nie mam żadnych uwag. Sezonowo woda wspaniale sprawdzi się latem, nawet podczas tego najbardziej upalnego. Wiosna również jest dobrą porą, by wyeksponować na sobie perfumy. Nosiłem tę kompozycję na zewnątrz, a potem wchodziłem do klimatyzowanych sklepów. H24 dobrze się przystosował i dalej świetnie pachniał przy zmianach temperatury. To jest strój dzienny, atrakcyjny i przyjemny, jednak raczej nienadający się na romantyczne wieczorne okazje, za to bezpieczny do biura czy szkoły. Niezbyt swobodny, ale raczej niepasujący do eleganckiego garnituru. Ma dość szerokie zastosowanie w sezonie wiosenno-letnim.
Podsumowując, czy lubię H24? Tak, chociaż na początku nie byłem tego zbyt pewien, towarzyszyły mi mieszane uczucia. Potem ponownie spróbowałem rozpylić na sobie trochę zapachu Hermesa i wąchałem go przez cały dzień, odczuwając coraz większą satysfakcję. To nie jest dla mnie całkowita miłość, tylko dość silna fascynacja. Lubię szałwię stosowaną w kompozycjach zapachowych, więc to pomogło mi w finalnej ocenie całości. Ten niby prosty aromat zapewnia również wyjątkową mieszankę kwiatowych, metalicznych, słodkawych i drzewnych nut skrytych pod ziołową świeżością. Jest nowocześnie i elegancko, bardzo czysto i nieinwazyjnie. Wykonanie perfum jest dobre, choć nie rewelacyjne. Przy około 7 godzinach noszenia, H24 Hermes jest wystarczający na większość okazji. Warto sprawdzić przy najbliższym pobycie w perfumerii, ja w każdym razie nie miałbym nic przeciwko posiadaniu butelki, ale nie śpieszę się też z zakupem. Jeśli będzie za jakiś czas przeceniony, to może się przydać w czyjejś kolekcji.