Givenchy Live Irresistible i Annick Goutal Duel

Givenchy Live Irresistible
Idąc za nikczemnym przykładem Lancome La Vie Est Belle, copywriterzy perfum przyjęli rolę filozofów społecznych.

„Żyjemy tylko raz” — głosi komunikat prasowy perfum Live Irresistible Givenchy, ale nie jestem pewna, dlaczego miałabym marnować czas na ziemi w towarzystwie ich zapachu.

Podobnie jak wiele ostatnich perfum LVMH (marka jest kontrolowana przez konglomerat), Givenchy Live Irresistible wydaje się być kreacją skupioną na grupie fokusowej, w której każdy składnik jest powiększony, aby można go było polubić. Zdesperowany, by zadowolić masy, zapach łączy w sobie wszystko, co uważa się za lubiane przez kobiety. Słodką, soczystą górną nutę, czyste kwiatowe brzmienie, bursztynowe wykończenie zaakcentowane watą cukrową a to wszystko zabarwione na różowo. Wynik powinien być przynajmniej uroczy, ale jakoś kończy się to jako nijakie i bezpłciowe.

Nie tego się spodziewałam, bo ojcem zapachu jest Dominique Ropion, perfumiarz o wyjątkowych umiejętnościach i wyobraźni. Przynajmniej aromat powinien być dopracowany. Ale najwyraźniej talent nie wystarczy, aby walczyć z perfumerią Givenchy w liczbach, gdzie liczy się tylko sprzedaż. Live Irresistible pryska, zanim jeszcze wystartuje, dzięki musującym, ananasowym nutom głowy. Zanim przeniesie się do akrylowych róż i suchego bursztynu, zapominasz, o co chodziło na początku. Piżmowe wykończenie gourmand, w którym wyczuwasz wanilię, karmel i miękkie drewno, jest wystarczająco przyjemne, ale możesz uzyskać to samo wrażenia w lepszych perfumach.

Na przykład możesz rozważyć przetestowanie Cacharel Amor Amor, genialny owocowo-kwiatowy zapach autorstwa Ropiona i Laurent Bruyere. Kenzo Flower wypuszcza bardzo dobre letnie flankery w tym samym jasnym i słodkim stylu co Live Irresistible, ale zawsze o wiele ciekawsze. See by Chloe, Moschino Glamour, Avon Tomorrow i Lalique by Lalique to inne opcje. Alternatywnie możesz po prostu przejść bezpośrednio do źródła, z którego Givenchy szukał inspiracji: La Vie est Belle.

Annick Goutal Duel

Mętna i delikatna Annick Goutal Duel wydaje się niewłaściwie nazwana, ponieważ bardziej przywodzi na myśl przeciwników, którzy woleliby wymieniać grzeczne uwagi niż strzelać z pistoletu. Ma w sobie pewną subtelność, która delikatnie wskazuje na jej mocniejsze aspekty, otulając je słodyczą fiołka. Z jednej strony może wydawać się zbyt subtelny, z drugiej ma taki sam urok jak pastele. Ilekroć więc zapachy Annick Goutal porównuje się do akwareli, zawsze myślę o Duel jako dobrym przykładzie takiej analogii.

Stworzony przez Isabelle Doyen we współpracy z Camille Goutal, córką Annick Goutal, Duel to zapach o romantycznej atmosferze. Jego fiołkowy chłód irysa połączony z rześką zielenią mate przywołuje wizję zestawu Belle Epoque z preparatami do herbaty. Główny akord perfum składa się z lekko cierpkich nut, przypominających liście zielonej herbaty. Przebijająca się przez leczniczą zieleń to nuta skórki cytryny, która niczym odrobina żywego koloru na tle bladego płótna podnosi kompozycję. Delikatne wrażenie zamszu otula nuty herbaty, które powoli nabierają nieuchwytnej słodyczy, jakby posypane musującym cukrem pudrem.

Podczas gdy herbaciano-cytrynowy aspekt kompozycji ma rześki, stymulujący i wytrawny charakter, eksponuje fiołkowy niuans irysa, który ujawnia się dość nieoczekiwanie. Kiedy zielone nuty cofają się w tle i zaczynają blaknąć, unosi się chmura metalicznego fiołka. Nałożone na delikatne, słodkie i dyskretne zwierzęce piżmo sprawia, że ​​cała kompozycja mieni się blaskiem.

Jak wiele zapachów Annick Goutal ten również jest dobrze skomponowany, a kiedy przestaje się oczekiwać, że spełni nazwę i nuty, można zauważyć jego delikatny urok. Jest to dość lekki zapach, dlatego Duel wymaga obfitego sprayu, a nie delikatnej odrobiny. Jest to z pewnością kompozycja, która pasowałaby zarówno do mężczyzn, jak i kobiet. W tym sensie jest bardziej podobna do subtelnej przezroczystości Mandragora niż do goryczy Sables. Chociaż Duel to idealny wiosenno letni zapach, jego piżmowo-fiołkowy aspekt znakomicie pasuje do jesiennego nastroju.

Nuty zapachowe obejmują dziką pomarańczę, absynt, wrzos, petitrgrain, liście herbaty mate, korzeń irysa, skórę, tytoń, piżmo.

Dodaj komentarz